poniedziałek, 20 czerwca 2011

Remont trwa...

Pomalutku i do celu.
Barwienie ścian jest w trakcie, zajmuje to trochę czasu bo trzeba kręcić wywijasy i rozcierać żel po nierównej powierzchni.
Zrobiłam kilka zdjęć ale każde wyszło inaczej, bo i ściana wygląda inaczej w zależności od ilości padającego światła. 
Już mam u siebie lampę, będzie wisieć na kamiennej ścianie, myślę że będzie się dobrze komponować w tym stylu wnętrza. A właściwie mam taką ogromną nadzieję :)
Jest duża, pięknie wykuta, do przeczyszczenia i pomalowania - ale to dla mnie nie problem ;).
Klosz cudny! Z grubego szkła w formie winogrona - jak w starych barach PRL-owskich :)



Od rana boli mnie głowa, ale i co pół godziny jest zmiana pogody:
Albo leje albo jest parno, słońce za to świeci cały czas, dlatego co chwilę mam tęcze w ogrodzie :)
Od tego bólu głowy bolą mnie aż oczy - tak od środka, nie że spojówki tylko tam wewnątrz.
Nic dzisiaj nie zrobiłam, po raz pierwszy od bardzo dawna.
Moja rodzinka śpi już od 18tej położyli się gdzie kto siedział i popadli w senność ;) Ciekawe co będą robić w nocy? :D A rano trzeba wstać do pracy...

Staram się nie myśleć o całej sprawie z Łodzią, przeczekać i zobaczyć co będzie. Do adwokata mogę iść zawsze, ale liczę na uczciwość i nieświadome przywłaszczenie nazwy. Ludziom mimo wszystko powinno się ufać i wierzyć inaczej przecież byśmy zwariowali...

Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie dzisiejsze zamówienia przyszły z Łodzi ...
Mam nadzieje, że to zbieg okoliczności.

Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. jestem bardzo ciekawa efektu końcowego remontu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. praca wrze , a pogoda u nas też dokuczliwa , jeszcze jakaś infekcja mnie dopadła , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na dalsze postępy i efekty. Czasem odpocznij, nie zaszkodzi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że jutro odpocznę ;)

    dzisiaj jeszcze szaleństwo:
    zakończenie roku, zakupy na jutro, zamówienia na pocztę, i to czego nie lubię czyli totalne sprzątanie wszystkich kątów w całym domu ;( po remoncie, a właściwie po tym co się kurzyło w trakcie. Teraz już bedzie bez gładzi i tynków więc sprząta, sprzątam, piorę, sprzątam..... ufff

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga zdradź jak się robi taki efekt na ścianach, wyglądają pięknie i imponująco, pozdrawiam klatka schodowa cudna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)