Po wiosennym przeglądzie stanu róż do mojego tunelu z pergolami, załamałam się widząc że jeden z nowych nabytków róża angielska łososiowa wogóle się nie przyjęła ;(
Przypomnę tylko że ustawiłam pięć pergoli nad głównym chodnikiem prowadzącym od bramki do domu.
Prezyzyjnie dobierałam gatunki nowych do tych już posiadanych róż, szczególną uwagę poświęcając kolorom, wielkości kwiatu i okresom kwitnienia.
W jesieni zadbałam o odpowiednie warunki przed posadzeniem. W zimie róże były osłonięte a jak zrobiło się ciepło, po ich odkryciu odpowiednio nawożone i nawodnione.
Niestety łososiowa nie reagowała na moje zabiegi.
Ze zdziwieniem odkryłam że jest totalnie sucha.
Podczas gdy wszystkie inne miały zdrowe mocne pędy i już zaczęły wypuszczać listki ta jedna róża była brunatna i jak się okazało : sucha.
Przy delikatnym dotknięciu róża "wyszła" z ziemi. Okazało się że jest ususzona, a w ręce został mi tylko kawałek zwiędłego pędu bez korzenia.
Zastanawiałam się co dalej...
Doszłam do wniosku że skontaktuje się ze sprzedawcą, u którego kupiłam jesienią więcej niż tą jedną róże i sprawdzę czy zareaguję na moją reklamację.
Otóż, zareagował.
Właśnie otrzymałam e-maila z unigarden że doślą mi utracony krzew !!!
Jestem bardzo zadowolona, a firmie która tak profesjonalnie podeszła do sprawy, nie zarzucając mi przy okazji miliona źle wykonanych pielęgnacji - bo przecież mogła!
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ !!!
unigarden nie przyjął reklamacji na tą różę !!!
Mało tego pozostałe dwie rosną licho, wyglądają jak okrywowe a nie pnące!
Nie polecam wam tej firmy !!!
Od innych dostawców róże już mi kwitną, a te mają po kilka marnych liści
Dodano: 27maja2011
A w galerii przybyło kilka nowości z serii
Róże Angielskie
między innymi: pudełko na pierścienie do serwetech, serwetnik, niciarka, toaletka, kasetka na biżuterię czy zdjęcia i mnóstwo świeczników.
Lubię ten motyw, przez tą delikatność kolorów ;)
Zapraszam na
http://www.stylowy.sklepna5.pl/