Takie oto cudo udało mi się ostatnio przerabiać:
Przepiękny stary niciak na nogach, w stylu Ludwikowskim !!!
Ostatnio to przesadnie napisane, klientka zamówiła go chyba w maju.
Zanim kupiłam odpowiedni na alledrogo rozchorowała się Weronika. Potem szpital i fura zamówień do realizacji z Galerii Pamiątkarnia (postanowiłam dodawać nazwę miasta : Libiąż, co widać na zdjęciach ponieważ podszywka z łodzi zabiera mi klientów ;/ )
http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Na szczęście w naszym zagonionym świecie są jeszcze osoby cierpliwe i wyrozumiałe.
Bałam się że klientka mi podziękuję skoro tyle czasu to trwa.
Okazało się że jest to bardzo wyrozumiała osoba, która ze zrozumieniem podeszła do trudnej sytuacji zdrowotnej mojej córki i podtrzymała chęć zakupu.
Praca trwała długo bo i jakość niciaka okazał się nie najlepszy... To naprawdę stary przedmiot!
Musiałam włożyć dużo pracy w korygowanie ubytków i uszkodzeń.
Kolor zielony miał być początkowo ciemniejszy.
Ale efekt był fatalny w kontakcie z motywem ;(
Alfons Mucha - mistrz nad mistrzami ! - dobrze wiedział jakich kolorów używa tworząc zimę!
Musiałam malować wszystko od nowa dając jasną barwę "groszku" całości.
Ów groszek był użyty w "zimie" przez Muchę.
Nie wiem co o tym powiecie ? - napiszecie?
Temat dosyć intrygujący ;)
Nie dość że ludwik,
Nie dość że zielony
To jeszcze z motywem Muchy, mistrzem malarstwa dla jednych a dla innych mało interesującym malarzem.
Osobiście wolała bym krem, zielone spękania i złocenia na krawędziach.
Ale miało być prosto i na zielono, więc jest ;)
Pięknie wyglądał by Klimt na takim niciaku !!!
Już go widzę oczami wyobraźni ;) czarny i mnóstwo złoceń a na wieku pocałunek albo drzewo życia ;)
A wy jak byścię ozdobiły swój "wymarzony" niciak?
Pozdrawiam!