http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
Było zimno, wiało i lało ;) ale nie mieliśmy czasu na nudę.
Zajadaliśmy się rybami od tych kupionych rano w porcie - świeże flądry na grilla, przez pyszne wędzone i jeszcze ciepłe: karmazyn, trewal, łosoś i ciężko strawna ale pyszna maślana.
Były też zaliczone: sielawa, śledź i halibut.
Flądry jadaliśmy też i w panierce, i tusze, i filety ale te robione na grillu były najlepsze!
Padło na flądry bo były najświeższe ;)
http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |