piątek, 29 kwietnia 2011

Wiosenny poranek z forsycją w tle

Pewnie was już zanudziłam widokami z mojego ogrodu -> wybaczcie! ale nie mogę się powstrzymać, kiedy widzę otaczające mnie piękno wiosny i koniecznie chcę się nim z wami dzielić!

Obiecuję, następny post będzie związany z decoupage ;) a potem ...moje tulipany :D

Nigdy nie dbałam o ogród, wszelkie nasadzenia są dziełem przypadku i kilku lat wrzucania na trawnik co było pod ręką.

Pisałam już że dopiero w zeszłym roku po raz pierwszy zrobiłam prawdziwą rabatę, której tajemnice odkrywam z każdym zakwitającym na niej kwiatem.

Ponieważ lubię robić zdjęcia, jedyne co przy sadzeniu krzaków miało dla mnie znaczenie to perspektywa.
A taka wyszła:


3 komentarze:

  1. Mnie napewno nie zanudzasz. Na piękne kwiaty mogę patrzeć bez końca.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pieknie ! Na drugim zdjeciu cudne kolory !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach! A teraz taka zima za oknami od nowa!

    Wszystko marznie ;(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)