poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Rabata: Październik kontra Kwiecień

Jak w tytule przedstawiam zdjęcia z prac w ogrodzie z października i zmiany jakie zaszły w tym czasie czyli efekt dbania o rabatę przez pół roku ;)
Przypomnę że miejsce z boku obok kamienia jest przeznaczone dla lawendy.
Miała być tylko lawenda ale dodałam kilka bylin łubinu ;)
Na początku kosz z bratkami - ruchomy, wędruje po ogrodzie wraz z bratem bliźniakiem ;)
Irga płożąca, której na zdjęciu nie widać - jeszcze, i dwa bukszpany zasadzone tuż przed świętami.
Pod płotem, na końcu rabaty różowa odmiana żylistka, też posadzona początkiem wiosny.
Czekam teraz na lato i na okres kwitnienia róż!!!
A! firma unigarden jednak nie przyjęła reklamacji na przesłaną mi różę za 30pln, która nie miała korzenia, dlatego jej nie polecam!!! Pisałam do nich zaraz po otrzymaniu przesyłki że z tej róży to prędzej mi kaktus wyrośnie niż coś innego, na wiosne napisałam że miałam rację, dostałam odpowiedż e-mail: "rozumiem" i na tym się wylewność unigarden skończyła! 
Starałam się zrobić podobne ujęcia, oto one:
kwiecień 2011


październik 2010


kwiecień 2011
październik 2010




A tutaj trzy odmiany tulipanów które zdążyły już zakwitnąć, reszta jeszcze w przedbiegach kwitnienia ;)





4 komentarze:

  1. Piękna kwiatowa rabata w różnych cudownych kolorach-aż miło się patrzy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję ;)

    zawsze tylko podpatrywałam piękne rabaty u sąsiadów, miałam za mało wiedzy na ten temat żeby chciało mi coś rosnąć, poza tym źle zadbałam o ogrodzenie więc albo mi mąż skosił na wiosnę albo pies przekopał

    W zeszłym roku powiedziałam : dosyć tego!

    też mi się marzy wiosenna rabata!

    no i bardzo konkretnie najpierw w teori, potem w praktyce założyłam rabate ;)

    Jeszcze się jej przyglądam i testuje co to mi z tego wyjdzie ale nie jest źle, tak myślę ;)

    Szkoda że nie zapiosałam sobie nazw kupionych odmian tulipanów, no ale trudno....

    znam nazwy narcyzów a i tak nie wyszły te co były kupione :D:D:D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurczaczek... ślicznie kolorowo... a ile pracy?
    ja zbyt wielki leniuch jestem... i za pracą w ziemii nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz piękne te tulipanki, naprawdę tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)