sobota, 19 maja 2012

Nie wiem kiedy mija ten czas?

Niemal spadłam z krzesła kiedy sprawdziłam dzisiejszą datę w kalendarzu!
To już mamy 20 maja ???!!!

O, matko!

A dopiero był kwiecień!


Zacznę od zaległości w Candy z Paryżem, wieszak wygrała:

Moze tym razem się uda wygrać.. Trzymam kciuki..
galeriaam.blogspot.com
 
GRATULUJE WYGRANEJ!!!
I proszę o namiary na e-mail gdzie wysłać przesyłkę ;)

Zastanawiam się co tak szybko uciekł mi ten ostatni miesiąc?
Faktem jest że nieco się przez ten okres działo...
Najpierw impreza w Szaflarach, potem długi weekend w Żywcu, Pierwsza Komunia bratanicy, a do tego w ogrodzie sprzątanie po zimie a w domu remont kuchni... i tak oto mamy 20 maja... szok! :)
Majowy przymrozek z przed 2 dni , który miał -4C zniszczył mi winogron, magnolię i judaszowca ;(
Najbardziej żal mi winogron bo po mocnym cięciu w marcu miał mnóstwo przyrostów i niemal same pędy owocowe :( teraz bidulek jest cały brązowy...

Magnolia wogóle coś nie specjalnie dobrze się czuje w moim ogrodzie, a judaszowiec obmarzł po raz drugi.
Orzech też ucierpiał chociaż mam nadzieje nie tak bardzo jak w zeszłym roku, ale czas pokaże czy zbrązowieje czy przetrzyma.

Na rabacie nadal mam tulipany, a jednoroczne kwiaty same się wysiały i nawet mróz im nic nie zrobił.

Po ostrym cięciu krzewów w zeszłym roku, w tym tak odżyły że się nie mieszczą :D:D:D

O remoncie kuchni w osobnym poście.
Pozdrawiam!



2 komentarze:

  1. Gratulacje- trochę to trwała zanim je mogłam złożyć, ale nie wszystko idzie zawsze zaplanować... ;-)
    Dzięki za zabawę- pozdrawiam MontanA

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuję:-) z opóźnieniem piszę ale reszta w mailu. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)