Witam was gorąco w ten upalny dzień!Wreszcie mam czas i wreszcie jak mam czas, jest i pogoda na to by nalać wodę do basenu!
http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Mimo porannych i popołudniowych obowiązków, wreszcie udało mi się trafić z pogodą i znaleźć wolną chwilę na nalanie wody do basenu!!!
Obecnie jest już 2 kubiki wody, a jak widać ledwie zakryła woda dno - no niestety basen duży nie jest ale wody mieści 9kubików!
Ponieważ płacę również za ścieki jest to koszt 100pln, ale...
Mam basen u siebie, korzystam kiedy tylko mi się zachce i przede wszystkim pływa w nim wyłącznie moja rodzina ;)
Zapewne przetrwa około miesiąca, nie dłużej. Woda mimo dbania o nią, robi się brudna i nie lubię już w takiej się moczyć ;/
Licząc jednak wejściówki codziennie na basen miejski dla nas wszystkich, wyjdzie cenowo zdecydowanie drożej, pomijam fakt że nie zawsze jest czas na leżakowanie, trzeba dojechać "gdzieś tam" i czasowo dopasować wszystkich, co łatwe nie jest... Same z resztą wiecie, ciężko zebrać całą rodzinę do kupy i gdzieś się wybrać, a tu proszę!W dowolnej chwili, hop do wody!
Przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia że moje dziecko kolejne wakacje spędzi w domu - jest basen, jest plaża ;) nie Majorka ale wakacje całkiem, całkiem ... :)
Rano troszkę po decoupag'owałam ;) potem pomalowałam sufit u mamy, i przetestowałam farbę na meblach.
Sufit jutro ponownie do malowania - druga warstwa, a co do mebli ... kolor jest jaśniejszy niż się spodziewałam, ale zobaczę jak się zgra ze ścianą i poprawię jak by co...Plan mam taki, i na to przystali lokatorzy, że ściana będzie w jasnym bakłażanie, a meble w zieleni coś a'la morskiej taki ni zielony ni niebieski.
Meble na tej ścianie oczywiście, reszta pomieszczenia w "kawie" + inne takie detale o których później.
U mojego awangardowego brata królował będzie popiel, Fototapeta z Kubicą i ciemno czerwone dodatki ;)
Ten tydzień przeznaczyłam na remont i liczę że się uda pokonać wszystkie zamierzone cele, tak by czuć było komfort, i świeżość bez jakichś tam "zabójczych" kosztów.
Jak to się mówi troszkę fantazji... !!!
Pozdrawiam,
idę kopać ziemię pod irysy i paprotki ;)
udanego wieczoru Wam życzę!
Dwa kubiki i pół godziny później basen nabiera kształtów ;)
Nie wiem jak to się stało, chociaż podejrzewam że przez wypoziomowane podłoże z piasku, do basenu weszło tylko 7 kubików wody. Normalnie wchodziło o 2 kubiki więcej!
I basen nie wyglądał zbyt estetycznie przez nachylenie na jedną stronę. tym razem dzięki morderczej pracy w sobotę, kilka tygodni temu, usunięciu darni i wysypaniu piaskiem, basen stoi równiutko i wygląda dużo lepiej i estetyczniej niż w poprzednich sezonach, co mnie oczywiście cieszy ;) Problem będzie z wchodzeniem :) Wody weszło mniej, ale jest wyższy i równo rozłożony !!! Musze coś wykombinować, bo napewno go nie "przekroczę" nie mówiąc o mojej córce która jest niższa ode mnie. Zatem stołeczek musi być! :D
Tak oto wygląda po napełnieniu go 7 kubikami wody przez około 4godziny.
Chce wam powiedzieć że już za tydzień w Lidlu będzie bardzo tania lawenda i clematisy!
Ten drugi raczej do dużej donicy ale lawenda w małych doniczkach czy to na balkon czy do domu idealna!!!
A do tego jak pachnie!!!!
I mole i komary jej nie lubią. Jak będziecie w markecie to dotknijcie samych liści lawendy. Ręce przepięknie pachną! A suchą można w szafie powiesić albo w kuchni i nic wam nie będzie fruwać i zjadać ciuchów czy mąki :D::D:D
Jak stoję obok mojej rabaty z różami lawendą i maciejką -----BAJKA!!!
Aromat jest tak piękny że trudno go wogóle próbować opisać!
Normalnie Ci zazdroszczę tego basenu ;p
OdpowiedzUsuń:D naprawdę fajna sprawa, kupiliśmy go 5lat temu i wspaniale zastępuje wyjazdy wakacyjne nad jeziora czy inne akweny.
OdpowiedzUsuńMoże jest mały i bardziej do moczenia niż pływania ale sprawia frajdę i chłodzi w upały.
Ach ,jak fajnie ! też marzy mi się taki basen:)
OdpowiedzUsuńTo jeden z tych zakupów, których się nie żałuje ;)
OdpowiedzUsuńoj ja też zazdroszczę takiego basenu... :) może jak się kiedyś doczekam swojego domku to też sobie sprawię... ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, naprawdę do "moczenia się" warto!
OdpowiedzUsuńTeraz kosztuje ponad 200pln, więc nie jest to kwota astronomiczna jak na kilka tygodni(!) własnego, prywatnego miejsca do kąpania w upały ;)
tak, basen przy domu jest niezastąpiony
OdpowiedzUsuńmoja lawenda nie wzeszła... ;(
OdpowiedzUsuńA do Lidla po lawendę pojadę chętnie. Zazdroszczę basenu...
O dziękuję za informacje o lawendzie, chętnie dokupię sobie:)
OdpowiedzUsuńA basen to fajna rzecz na upały:)
Z tego co pamiętam - ale nie na 100% to od 7 lipca mają być pakowane po 3sztuki chyba po 11pln.
OdpowiedzUsuńAle jak mówię na 100% nie pamiętam.
Taki basen jest rewelacja, zwłaszcza jak nie masz ani czasu, ani ochoty na paradowanie po publicznym basenie. Pływać się nie da, bo za mały ale moczyć się można, albo poleżeć na materacu w słoneczku i się poopalać - fajna sprawa!
Nie ma to jak cudowny relaks w intexie ;)) ech, szkoda tylko, że po 2-3 sezonach to pompowane kółko jest zazwyczaj nie do użytku, bo robią się w nim dziury. Chyba w przyszłym roku "szarpnę się" na stelażowy ;)
OdpowiedzUsuńmiłej kąpieli życzę!
Ja nigdy nie pompuję kółka na full bo potem słonko je jeszcze rozszerza i akurat z tym nie mam problemu.
OdpowiedzUsuńwogóle na koniec sezonu gdybym go tak całego dokładnie nie umyła i potem przez kilka dni wysuszyła, to nie mogła bym spać po nocach ;) nie mówiąc o tym że i tak mąż by to zrobił za mnie mimo mnóstwa obowiązków, bo miałby ten sam problem ze snem co ja :D
Ooooo ja taki sam mam basen;-))))) Tylko u nas to trrrroooche wody więcej wchodzi. W tym roku musiałam nowy kupić bo stary się przedziurawił;-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danusiu liczę że się wykąpię w twoim basenie, napiję pysznej kawy z ciastko-wym serduszkiem i "nakarmię" zmysły ogrodem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam