http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
Zdążyłam jedynie doszyć do kapy na hamak szelki (paski), i to na jedną stronę.
Szelki są z gumką, bo jak wiadomo hamak się rozciąga we wszystkie strony :)
Doszyję jeszcze lamówkę i rzepy.
Każdy rzep będzie miał kwiatka - z materiału oczywiście.
Nie wiem dlaczego ale dzień mam jakiś rozwleczony...
Niby ładnie i słonecznie, niby ciągle coś tam robię ale jestem jakaś powolna, wszystko robię na zwolnionych obrotach....
http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
A gdzie hamak w całej okazałości??
OdpowiedzUsuńzapowiada sie pieknie. Czasem człowiek staje się otępiał, ale to chwilowa niemoc:)
OdpowiedzUsuńW całej okazałości to ja nie wiem kiedy on będzie, jak nadal będę taka "zwolniona", w tym tempie to chyba na przyszły rok! :(
OdpowiedzUsuńIva obyś miała rację!
brak sił to na pewno chwilowe , a zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu koncowego. Jak narazie wyglada zachecajaco:)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki :)będzie piękny ;)
OdpowiedzUsuńMyślę ,że będzie świetny ,już nie moge się doczekać hamaka w całej okazałości :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie..
OdpowiedzUsuńCzasem należy się chwila odpoczynku, zwolnienia tempa by nabrać enrgii do działania. Nie jest nic w tym złego. Pozdrawiam:
OdpowiedzUsuń