wtorek, 3 maja 2011

Malowany chustecznik decoupage z motywem: Pocałunek Gustaw Klimt

 
Fajnie że leje bo mnie nie ciągnie do ogródka, mogłam się więc zaszyć w moim twórczym kąciku i troszkę pomalować. http://www.stylowy.sklepna5.pl/

Dzisiaj na tapecie Gustaw Klimt i jego Pocałunek.
Pudełko do kupienia tutaj: Chustecznik Klimt
Temat zapewne nie wszystkim się spodoba, wiem bo widzę reakcje znajomych którzy nie znają jego twórczości więc i moje prace z jego reprodukcjami wywołują u nich mieszane uczucia.
Zawsze pytają dlaczego jest bokiem naklejony motyw :D:D:D



 
Mam jednak nadzieję że osoby które znają Klimta zechcą pozostawić mi swoje opinie.
Przedstawiam więc dwa przedmioty, chustecznik na czarnym tle wklejone postaci z Pocałunku jeden całość a drugi z bliska.
Nie dodaje złoceń ani spękań, chyba że osoba która zamawia ma takie życzenie. Osobiście lubię malować górę w esy-floresy Klimta, zaraz przy otworze na chusteczki i w rogach. No ale ja lubię a klienci chcą czarne ;)

 
Kolejne jest pudełko na pędzelki do makijażu, czy np pilniczki do paznokci etc. Idealne jest też na długopisy.

Mam taką propozycję: jeżeli któraś z was miała by ochotę na Niciarkę z Klimtem, ale uwaga! zrobioną po mojemu czyli spękania, złocenia i esy-floresy, to wykonam - ale tylko 1 szukę - za 90pln plus przesyłka pobraniowa.

Gwarantuje że będzie wyjątkowa!

Chętną osobę proszę o napisanie w komentarzu pod postem że jest zainteresowana i pozostawienie e-maila.


8 komentarzy:

  1. Uwielbiam Klimta od zawsze.
    Moja córka kiedyś miała program komputerowy, za pomocą można było zmienić swój portret w stylu, któregoś z malarzy. Świetnie się prezentowała w jego stylu.
    Odnośnie pudełeczka jest super. Dziwi mnie, że może jeszcze budzić podobne uczucia, jak Twoich znajomych. Powiedziałam bym, że ostatnio jest wręcz zbyt popularny.
    Czarne tło jest super. Jeśli chodzi o Klimta, złoto dawałabym bardzo oszczędnie, bo z tego co pamiętam o jego twórczości, on sam je stosował w technice malowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne ! Cuda ! Prace przepiękne !
    Uwielbiam Gustav Klimt i jego Pocałunek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś owszem był "bum" na Klimta ale teraz już przeszedł, może Ci co mieli ochotę na przedmioty z nimi już poprostu je nabyli ;)
    Ja w każdym razie robię go teraz sporadycznie, za to Mucha to istne szaleństwo, jest go chyba mało na rynku, poza tym motywy z Muchą łatwiej dopasować do wnętrza niż Klimta. Klimt potrzebuje odpowiedniej oprawy w domu, te złocenia i czernie nie wszędzie pasują.
    Tak myślę, może jest inaczej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam secesję a ich obu co oczywiste najbardziej (Klimta i Muchę), znam też dobrze ich twórczość.
    Obracanie obrazków (moich haftowanych) i pytania co to jest zdarza mi się często.
    Widziałam też na wystawie hafciarskiej Pocałunek powieszony bokiem :).
    Nie wiem czemu ale ta czerń trochę mnie przytłacza, czegoś mi w nich brakuje. Wydaje mi się, że ze spękaniami, złoceniami wyglądałyby lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. :D:D:D dokładnie o to mi chodziło!

    Z tym obracaniem albo przekrzywianiem głowy :)

    Ale że na wystawie tak ktoś powiesił? :D

    Ta czerń bardzo wydobywa sam motyw, i nie jest tak agresywna w realu jak na zdjęciach.

    Ja lubię złote spękania i lamówki, albo esy-floresy, ale klienci wolą gładkie ;)

    pozdrawiam i dziękuję za wizytę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Klimta!Też poczyniłam jakis czas temu kilka rzeczy z tym motywem ;) Mnie tez sie niektórzy pytali dlaczego tak krzywo nakleiłam tą serwetkę ;O Cieszę się , że tu trafiłam, będę zaglądac częściej, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Tengo uno de sus cuadros..Siempre me ha enamoradoa sus pinturas
    Besitos desde España
    Victoria
    Tienes un blog lleno de creatividad e ingenio!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)