http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
Jak pisałam robię nalewki w wersji mini, ponieważ po pierwsze żaden ze mnie ekspert w tym temacie a po drugie wolę od nalewek napić się piwa ;)
Co nie zmienia faktu że mnie temat nalewek nie zaintrygował po ostatniej wizycie w górach :D
Najpierw podaję opis tego co zrobiłam, później opis na podstawie którego robiłam, modyfikując wg własnego uznania.
Zacznę od tego że do 0,5l spirytusu 96% dolałam 0,25l przegotowanej ostudzonej wody. Chodziło o uzyskanie 60% wartości, czyli takiej jakiej używano kilka wieków temu do robienia nalewek ;)
I tak, użyłam:
1. - 1,5 jabłka
2.- cukier wnilinowy 32g
3. - 2 łyżki miodu wielokwiatowego
4. - jeden goździk
5. - szczypta cynamonu w proszku
6. - 0,25 spirytusu 60%
Jabłka pokroiłam na cząstki, dodałam w/w składniki na raz, zakręciłam słoik, przykryłam torebką papierową - co by było ciemno :D i postawiłam pod kaloryferem na 6 tygodni.
W przepisie jest napisane że jabłka mają być "przykryte"- moje pływają :) ale chyba im to nie zaszkodzi?
Pachnie wszystko pięknie - zwłaszcza czuć cynamon no i spirytus, ale mam nadzieje że ten drugi się uspokoi po 6-ciu tygodniach ;)
A tu oryginalny przepis:
NALEWKA JABŁKOWA
Składniki:
1 kg jabłek
1 l spirytus 70%
0,3 kg cukru
Sposób wykonania:
Do nalewki należy wziąć dojrzałe, aromatyczne i soczyste jabłka, najlepiej lekko kwaskowych odmian.
Z umytych i osuszonych owoców usunąć ogonki, jabłka pokroić w kostkę (pestek nie wyrzucać) i wrzucić do słoja. Zasypać cukrem i zalać spirytusem, tak aby były całkowicie przykryte. Macerować 6 tygodni w ciemnym, lecz ciepłym miejscu. Po tym czasie nalew zlać, a po kilku dniach przefiltrować i rozlać do butelek. Przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu, co najmniej 2 miesiące.
Aby uzyskać nalewkę bardziej aromatyczną można dodać równocześnie ze spirytusem 3-5 goździków, 2 cm kory cynamonu, pół strąka wanilii.
Polecam stronę NALEWKI
Rzeczywiście malutko tej nalewki będzie, ciekawa jestem jak będzie smakowała, jabłkowej jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Malutko i owszem ;) coś koło 1 szklanki wyjdzie ale nie będę szaleć skoro nie wiem co wyjdzie a koszt przede wszystkim alkoholu nie jest mały.
OdpowiedzUsuńPo zaaplikowaniu wszystkich dodatków pachnie pięknie ;)
Po testach, które ograniczyłam do oblizywania łyżki już czuję "moc" nastawu :D
Ja nawet nie wiedziałam ,że jabłka nadają się na nalewkę:)że na wino owszem,ale na nalewkę?:)))ciekawa jestem jak smakuje:)))
OdpowiedzUsuńJa robię z orzeszków laskowych. W piątek rozlewam do buteleczek, a w sobote degustacja... Ciekawe co mi wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńkarolina a gdzie link dla mnie do twojej nalewki? ;)
OdpowiedzUsuńStałam się jakąś MegaFanką nalewek ::D:D
Świetny pomysł na mini nalewki, jesli smak nie będzie odpowiadał, to przynajmniej nie szkoda produktów. A spirytus do najtańszych nie należy.
OdpowiedzUsuńZ jabłkową nigdy się nie spotkałam, ciekawa jestem smaku. Jak tylko bedzie gotowa podziel się wrażeniami, to jeszcze zdąże przygotować na Boże Narodzenie.
Nalewka pachnie przepięknie! A został jej jeszcze czas do "przegryzienia" ;)
OdpowiedzUsuńPotem znowu do odstania, myślę że będzie pyszna!
Nalewka jest bardzo mocna - za mocna.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad dodaniem do niej jeszcze miodu ?
I dodałam dosłownie 1 kropelkę aromatu waniliowego.