sobota, 3 września 2011

Wyniki wakacyjnego Candy!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
http://www.stylowy.sklepna5.pl/

Jak wiecie do wyboru było kilka zestawów.
Ponieważ zwyciężczyni wybrała "szmacianki", dostanie to co umieściłam w opisie:

Szmacianki
W zestaw szmacianek wchodzą dwie: Ona i On, do tego trzy zawieszki retro z zapachem prosto z mojego ogrodu! Mięta, lawenda i melisa ! Każda inna ale w jednym stylu. Do tego ;) na szpikulcu dwa cudaczki, jeden to na pewno ptaszek, drugi... nie wiem jeszcze ;) może serducho???
 
 
A wybrańcem losu jest 
giwis:
Wszystkie prace są przecudne i trudno się zdecydować ale cóż rozbroiły mnie szmacianki-przytulanki takie słodkie mają minki i chłopczyki i dziewczynki:) ładnie mi się zrymowało. Więc tak chciałabym wygrać rodzinę króliczą:) i głęboko będę wierzyć, że mi się poszczęści.Pozdrawiam
a to mój blog http://giwiss.blogspot.com/ 


Gratuluję !!!

Jednocześnie proszę Cię o cierpliwość, bo tak od razu nie zrobię przesyłki, ciągle czeka na szycie kilka rzeczy które koniecznie chcę Ci dodać do CANDY ;)

Wszystkim bardzo dziękuję za zabawę i zapraszam na kolejną.
Został mi cały zestaw decoupage do rozdania i kilka kolczyków sutasz ;)

16 komentarzy:

  1. ach :( nieudało się a tak bardzo chciałam...
    dziekuje za zabawe i serdecznie gratuluje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za zabawę i gratuluję zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale szczęściara :) gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. szczęściara :) Gratulacje dla szczęściary.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje!!!
    I zapraszam niebawem na moje candy imieninowe :)
    http://magnolia-craft.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. gratulacje dla szczęśliwej zwyciężczyni

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromne gratulacje dla szczęściary i dziękuje za zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serdeczne gratulacje dla zwyciężczyni :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostawiłam informację że czekam do poniedziałku na e-mail, później robię kolejne losowanie, ponieważ uważam że nie muszę czekać w nieskończoność...

    Mam nadzieję że zwyciężczyni się odnajdzie do tej pory ;)

    dwa tygodnie to chyba wystarczająco długo?

    giwis - odezwij się albo szmacianki polecą do kogoś innego!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)