Tło kremowe, zielone przetarcia na krawędziach, jeszcze dostępna w Galerii Pamiątkarnia, ale kończy mi się motyw więc nie wiem jak długo ;)
Nie dziwi mnie to bo i motyw jest ładny i przedmiot bardzo praktyczny.
Często jest kupowana na prezenty, zwłaszcza imieninowy a na Dzień Babci i Dzień Matki schodzi jak świeże bułeczki ;)
Moja chciała! ;)
I mama
i teściowa ;)
i wiele innych kobiet w wieku lat około 25, więc do mam może i im blisko ale do babci całkiem daleko, a jednak motyw się podoba na tyle że chętnie go kupują ;)
Same powiedzcie czyż motyw nie jest ładny?
W tle tulipan, moja duma!
Lody śmietankowo-truskawkowe a'la Klimt ;)
A na koniec niespodzianka ;D
Kupiłam sobię groszek do surówki z kapusty, i oto co zobaczyłam po otwarciu puszki :D:D:D
Nie ma to jak produkty z promocji!!! :D
Się uśmiałam :))może teraz groszek tak wygląda a my nic nie wiemy :)
OdpowiedzUsuńNiciarka jest przepiękna !
NICIARKA BARDZO ŁADNA,A DLA MNIE MOTYW LAWENDOWY JEST NIE DO ZNUDZENIA-PIEKNY JEST!!!A GROSZEK..NO COZ DZIECI MAJA JAJKA Z NIESPODZIANKA,A TY TRAFILAS PUSZKE Z NIESPODZIANKA.
OdpowiedzUsuńTaki groszek to chyba na groch z kapustą :)
OdpowiedzUsuńA niciarka śliczna, uwielbiam motywy z lawendą.
Dobrze że mogłam się obejść bez groszku, ale jak bym tak robiła np galaretke z kurczaka, nie była bym zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedzinki!
pozdrawiam
ojej... ten groszek chyba się zapsuł:):):)
OdpowiedzUsuńniciarka przepiękna :) marzy mi się taka... :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)
Groszek jest nieziemski :D. Co to za odmiana??? :D
OdpowiedzUsuńA niciarka śliczna... Lawenda to chyba mój ulubiony motyw :P.
niesamowite uśmiałam się z mężem z tego groszku :) , niciarka rewelacja :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpudełko na nici cudowne, a groszek? A gdzie jest napisane, że ma być okrągły i zielony?;) Wyobrażam sobie Twoje zdziwienie:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, dobrze Iva pisze. Gdzie było napisane jak ten groszek wygląda? Widocznie producent tak sobie groszek wyobraża hihihi Pudełeczko bardzo ładne. Lawenda sprawdza się zawsze. Pozazdrościć takiej córki, która ma złote rączki :)
OdpowiedzUsuńże byłam zdziwiona to mało powiedziane ;D
OdpowiedzUsuńale w pierwszym momencie myślałam że faktycznie zamiast opakowania z groszkiem otwarłam z rozpędu fasole...
Przepiękny prezencik dla mamy:))) Ja właśnie dlatego uwielbiam promocje nigdy nie wiemy ile tak naprawdę zapłacimy, dopiero przy kasie się okazuje, że to wcale promocją nie jest. Z reszta jak widac nigdy nie wiemy co kupiliśmy!!
OdpowiedzUsuńniciarka jest prześliczna , nie ma to jak niespodzianka :):):)
OdpowiedzUsuńdlatego powinny być w słoikach a nie wpuszkach ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa
pozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBo to jest groszek modyfikowany genetycznie, hahaha
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tu podoba i zostaję na dłużej
Zapraszam też do mnie
www.kosmowska.blogspot.com
teraz będzie dobrze :-D