Ten ma białe krawędzie i nie jest taki "mięsisty" aksamitny we wnątrz jak ten czerwony.
Chce je posadzić w tulipanach, żeby na przyszły rok nie było widać tej gołej ziemi.

A ich rodzice zachęcają je jak mogą do pierwszego lotu... ;)
Dla przypomnienia dodaje zdjęcie całego czerwonego tulipana. Narazie jeszcze mam obydwa na rabacie ;)
ale je pięknie postrzępiłaś;)) Cudne!
OdpowiedzUsuń:) widziałam juz je w innych kolorach, więc plan uzupełnienia o inne barwy w jesieni już mam ;)
OdpowiedzUsuń