Zrobiłam go na urodziny dla wielbiciela Sepultury.
Żeby się nie rozmarywał popsikałam go fiksatywą. I było fajnie do momentu lakierowania.
Odczekałam prawie pół dnia, potarłam palcem i było git.
Zrobiłam czarne tło z akrylowej farby, i na koniec pociągłam medium lakierem do decoupage - nie takim zwykłym tylko naprawde dobrym.
Efekt!
Zacieki!!!!!
Masakrycznie wstrętne zacieki, które - miałam jeszcze nadzieję że się "wysuszą" i wyblakną.
Nic z tego.
Zostały białe plamy.
Na serwetkach jak robie Klimta, nigdy tak się mi nie zrobiło!
Moje pytanie, o ile ktoś się zechce ze mną tą wiedzą podzielić:
CZYM ZABEZPIECZYĆ WYDRUK Z DRUKARKI żeby nie wszedł mi później w reakcje z lakierem i zostawił białe plamy na ciemnym tle???
Nie mam pojęcia niestety, a pracy szkoda..
OdpowiedzUsuńKurcze dziwne...ja niczym nie zabezpieczałam, miałam normalny lakier heritage. Kilka warstw z przecieraniem delikatnym papierem ściernym i nie robiły się zacieki..nie wiem co Co Ci doradzić...może coś z drukarką? Papierem?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki na blogu.Miło mi:)
OdpowiedzUsuńOch niestety nie potrafię Ci pomóc...gdyż w takich rzeczach jestem zielona:/
Pozdrawiam ciepło:)
Ojjj jaka szkoda, tak ładnie się zapowiadał :( i tyle pracy włożyłaś... niestety ja w tej materii nic nie mogę pomóc :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie na moje małe Candy
http://kubusiowoinietylko.blogspot.com/2011/05/candy-candy-candy.html
Jest specjalny preparat do transferów, np. TAKI. Natomiast z wydrukami z drukarki laserowej postępuje się tak samo jak z użyciem serwetek czy papieru do decoupage, nic sie nie dzieje, żadnych zacieków.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za wasze opinie
OdpowiedzUsuńIva - dzięki za linka do medium!
po przemyśleniu całej sprawy, to jest chyba moja wina. możliwe że źle umyłam pędzel po medium pękającym i to nim nałozyłam lakier, doszło do jakiejś reakcji chemicznej czy coś i popękał sam lakier zostawiając białe smugi...
Zrobiłam drugi zegar w ten sam sposób i nic się nie stało - tyle że kładłam zwykły lakier z puszki nie gęste medium lakier
pozdrawiam
Czasem tak bywa, że wydaje się, ze to nie nasza wina. Ja też miewam czasem takie przypadki. Ciekawa jestem jak wyjdą moje meble;)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś się, ale tym cenniejszy jest prezent:)