poniedziałek, 19 września 2011

Wianek z głogu i owoców dzikiej róży

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Za duży, za chudy ale to nic ;)
Mój pierwszy jaki popełniłam.
I to jak zawsze dzięki inspiracjom z Waszych blog-ów!

Jutro spróbuję podłożyć pod spodem liście z tui.
Kolory ma piękne, jak na owoce głodu i dzikiej róży przystało.
Wiem już na pewno że zrobię kolejne dwa w tych kolorach ale mniejsze o prawię połowę i nieco szersze, bo ten jest za chudy :)


Ciekawa jestem  ile taki wianek wytrzyma?
Zanim opadną mu owoce... a może nie opadną?
Tym czasem pokazuje co powstało.
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam


7 komentarzy:

  1. Super kolorki. Piękny wianek>:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny wyszedł, jak mocowałaś owoce???ja tez zamierzam taki zrobic pierwszy raz;))ciekawe ile przetrwaja oweoce?pozdrawiam cieplo;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję ;)

    Karina - nie mam pojęcia czy owoce przetrwają ;)
    mocuje drutem na trawie kupionym w markecie ;)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tam oj tam liczy się efekt. Ja też zamierzam coś takiego stworzyć, mam nadzieję, że generalnie coś mi wyjdzie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no ja nie mam pojęcia jak się wianki robi ale muszę przyznać że jakoś to idzie.

    Narwałam trawy oplotłam drutem, potem kolejno doczepiałam owoce i owijałam.
    Spoko
    Tylko rozmiar i grubość trzeba odpowiednio dobrać

    Ten duży zaniosę do taty (ten ze zdjęcia) a małe tymczasem popowieszałam wokół domu, w zimie chcę je mieć na stole a później dam ptakom do zjedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja tak z pewną dozą nieśmiałości zerkam na dziką różę,coby ją zerwać i wykorzystać:)i już wiem do czego:))))buziaczki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)