czwartek, 2 czerwca 2011

Ogród: co kwitnie na początku czerwca w ogrodzie

Czerwiec się zaczął pora napisać ze dwa słowa co w ogrodzie piszczy.
W sumie nie bardzo mam się czym chwalić - niestety ;/
To co miało być moją dumą, praktycznie nie kwitnie i słabo rośnie- mówię o różach, wisterii, piwonii, magnolii całym mnóstwie innych..



Magnolia wygląda tragicznie, liścia ładnego zdrowego i dużego ma sztuk 1, reszta powykręcana i mała. Najpierw mi ją przemroziło dwukrotnie, a cały ogród ucierpiał przedwczoraj, kiedy z wizytą wpadł do mojego ogrodu potężny grad ;(
Tłukł się dobre pięć minut i mimo że był mały to tak intensywny że posiekał co się dało!

Ładnie rośnie mi szczodrzeniec - kupiony miesiąc temu, to już 5 nabyty przezemnie okaz tego gatunku, pozostałe zdychały po każdym sezonie, jak będzie z tym zobaczy się za rok.
Jednoroczne zaczynają kwitnąć - pierwsza przebiła się lwi paszczka, reszta "pęcznieje" :)
Warzywniak dość tak sobie radzi. Marchewka jeszcze nie przerwana, ale bałam się że jest za mała teraz mogę to zrobić. Rozsadzam sałatę gdzie się da, tak samo kalarepę. Cebule najpierw zeżarły mi czerwone robale, a teraz dojadają ślimaki ;( Rzodkiew szaleje! Wyskakuje z ziemi jedna za drugą ;) Z serkiem białym i bułeczką, mmm pyszna! Pachnąca i ostra ;)

Z tyłu ogrodu dzikie róże: biała, ciemno różowa  i jasno różowa, ta ostatnia największa, ma ponad 3metry, zrównała się wielkością z jabłonkami ;) Te z tyłu dorastają do 2metrów i większe nie będą.

Wejgele mam 3, kwitną dwie. Każda ma inne liście i kwiaty.
Powyskakiwały gdzie niegdzie pojedyncze kwiaty, które miały wyrastać kępami - dobrze że wogóle coś wyrosło ;)
Kalina ocalona przed inwazją mszyc nie przetrwała gradobicia ;(
Za to jaśminowca myślałam że ustrzegłam przed mszycami, tym czasem robiąc zdjęcia znalazłam obrzydliwe gniazdo, które zjadło już 3 gałęzie. Leje więc nie dam rady teraz psikać.

Mam do wysiania jeszcze kilka jednorocznych. Lawenda będzie kwitła lada moment, ale jeszcze mi brakuje kilka sztuk. Na razie finansowo nie ma szans na uzupełnianie ogrodowych prześwitów...

Ratują mnie sąsiadki, wczoraj dostałam kilka kwiatów i bylin ;)

Miłego Dnia !!!

8 komentarzy:

  1. Pięknie, mimo gradu:)
    Kilka lat temu nie zdążyliśmy schować auta do garażu i grad wielkości dłoni zbił nam szybę, wgniótł karoserię. Oczywiście ucierpiał dach domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się zdjęcia z Twojego ogrodu. Sam też lubię pracować w moim niewielkim ogródku, no i też już coś urosło. Najlepiej czosnek i groch. Na resztę przyjdzie czas. Strasznie sucho od dawna nie padało. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie kwitnie Ci kolkwicja, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Iva - cieszyłam się że schowałam auto , jak nigdy, bo przeszkadza mi w chodzeniu po piwnicy za narzędziami itd do ogrodu. zawsze chowam jak już wszystko pokończę czyli późno wieczorem. Jakoś mnie tchnęło inaczej strach pomyśleć jak by wyglądało

    Tojav - witam cię na moim blogu ;) ogród to moje szaleństwo i odskocznia od wszystkiego ;) zapach ziemi, kwiatów, trawy i ciągle świergotające ptaki dają mi odpocząć - szkoda tylko że czasem moja praca nie daje żadnych efektów jak np przy różach czy piwonii ;)

    Talibra - kolkwicja to jedyne co mi się udało ;) w zeszłym roku było jej najlepsze lato - kwitła tak że nie było widać liści, w tym roku już słabiej - nie wiem czemu ? może też przez przymrozki ? Ma tyle samo lat co pozostałe krzewy min. : kalina, złotokap, wejgele ale rośnie najładniej - odpukać! :)

    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie jest w Twoim ogrodzie :)Moje piwonie też nie kwitną .

    OdpowiedzUsuń
  6. Eluś twoje nie kwitną a moje wogóle nie wyszły!!!
    Co prawda dzisiaj popołudniu, z nieskrywanymi emocjami wsadziłam łapska w miejsce gdzie powinny były się pojawić i po odgarnięciu ziemi wyciągłam na wierzch kilka pędów, kilka urwałam ;( ale ze cztery "kikutki" zostały - zobacze co będzie dalej...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko rośnie jak wściekłe, a Ty mówisz, że nic nie ma...nie musi byc nie wiadomo ile, aby coś tam rosło i cieszyło to wystarczy, resztę dopełnia piękne dekupażowe prace ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam Ci pięciorniki. Kwitną obficie od czerwca do października i są mało wymagające. Ja mam ich kilka w ogrodzie i są obsypane kwiatami. Aż miło popatrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze! ;)