Tulipan Porcelana Chińska

Czas na coś delikatniejszego z mojej kolekcji tulipanów.

Ponieważ nie mam pojęcia jak się nazywa, ochrzciłam go Porcelanową Pięknością prosto z Chin ;)

Miały być trzy, są dwa.

I to jeden ciemniejszy, a drugi bardzo delikatny.

Prezentują się dostojnie, mimo że....

Są mniejsze od tulipanów z pióropuszami płatków i zdecydowanie w subtelniejszych kolorach.

Bardzo delikatne, wręcz wiotkie, eteryczne, z innej epoki ;) schowane pomiędzy buszem intrygujących kolorów pozostałych egzemplarzy i odmian.

I chyba właśnie to sprawia że zwraca się na nie uwagę.

Te osoby które nie czytały wcześniejszych postów informuję że nie znam nazw swoich tulipanów bo kupiłam je hurtem w przypadkowym sklepie ogrodniczym.

Dlatego sama nadaje im przypadkowe nazwy, według własnego uznania ;D

Ta odmiana odrazu przywodzi mi na myśl chińską porcelane.

Takie lekkie

Takie delikatne

Takie kruche

Takie małe a jakby ponad inne

Mają tylko sześć płatków, proste, zwyczajne, ale napewno nie są przeciętne.

Zbzikowałam chyba już całkiem na punkcie mojej rabaty :D:D:D

Ale czyż nie są cudowne, każde inne, inspirujące?

Zbzikowałam???

Powiedzcie...

:D:D:D