http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
Kupiłam wczoraj kilka sznurków, żeby spróbować zrobić coś z sutasz.
Okazuje się że jest to niesamowicie nudna technika :D
Liczyłam na dobrą zabawę tym czasem jest to równie fascynujące co przyszywanie guzików ;D http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Zszywanie ze sobą tasiemek i koralików zdecydowanie nie jest tym co lubię.
Pokazuje co wyszło do tej pory, później wrzucę gotowy wyrób.
Tasiemki są krzywo bo po kilku minutach już mi się nie chciało dokładnie przeszywać, tam i z powrotem ;)
Poza tym robie to po raz pierwszy ( i raczej ostatni :D ) więc proszę o wyrozumiałość! :D:D:D
Będą z tego kolczyki.
Jak już zaczęłam to wypada skończyć, na szczęście robi się to bardzo szybko - jak przyszywanie guzików :D:D:D
Znam lepsze sposoby spędzania wolnego czasu ;)
Podziwiam dziewczyny które to lubią! I robią!
Obok szydełka już wiem że to jest druga technika do której nikt mnie nie zagoni ;)
Jednak decoupage daje mi więcej satysfakcji, a Tilldy frajdy! ;)
Kiedyś, dawno temu jak jeszcze chodziłam do szkoły - a z zawodu jestem pamiątkarzem - to Cepelia zleciła mojej szkole zrobienie parzenic na góralskich spodniach. Sutasz właśnie z tym mi się kojarzy - z parzenicami :D
http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
Zrobiłam drugi kolczyk, zdjęcie robione przy lampce, ale coś tam widać - więc wrzucam.
Ten u góry robiłam jako drugi, wiedziałam żeby zwracać większą uwagę na równe ułożenie sznurków.
Komplet w sumie zajął mi około 2 godzin, z uchwytem ma 8cm, i 3cm szerokości.
W uchu wygląda rewelacja !!!
Jak macie czas to sobie taki "machnijcie" na lato ;)
Miłej nocy!!!
Pozdrawiam gorąco!
http://www.stylowy.sklepna5.pl/ |
Bardzo szczera opinia-i dobrze.Nie wiem,czy sie z Toba zgadzam,bo nigdy nie probowałam,ale w pelni zgadzam sie ze nic na sile i rob to co Ci sprawia przyjemnosc i tak pieknie Ci wychodzi.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńopinia szczera jak zawsze, nie będę pisać że mnie to fascynuje bo tak nie jest, ale nie oznacza to że mi się nie podoba jako prace innych dziewczyn, przeciwnie!
Po prostu to nie dla mnie!
A sutasz sam w sobie - jak szydełkowe prace - podoba mi się bardzo!
pozdrawiam!
Ale wyszło bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam tej techniki i nie wiem czy kiedyś spróbuje ,ale w czyimś wykonaniu mi się podoba :D
Ela spróbuj!
OdpowiedzUsuńtotalnie prosta sprawa, kup w pasmanterii ze trzy kolory tasiemki do sutasz, kilka koralików w paczkach po 1pln - moja inwestycja to 7pln z groszami, tyle że mam w domu uchwyty do kolczyków, które też kosztują 1pln za 5par ;D
największy guzik przyklejasz do kawałka materiału i do niego doszywasz tasiemki - tyle! Reszta to twoja fantazja, tak jak przy doborze kolorów! Słowo jeden kolczyk robisz w kilkanaście minut!Nudne jest tylko to szycie ... ;D w kółko to damo!
ostatnie słowo miało być "samo" :D
OdpowiedzUsuńPrzyszywanie guzików mówisz. Hmm, to kiepsko bo ja tego akurat robić nie lubię, a podobają mi się kolczyki robione w ten sposób.
OdpowiedzUsuńSkąd wzięłaś informacje jak to wykonywać, bo jakoś nie za bardzo załapałam jak to zszywać? (np.:jaką igłą?, jaką techniką itd.)
pracochłonna, ale... sztuka:) Mnie się podoba w Twoim wykonaniu. Idea prosta.
OdpowiedzUsuńchaga - uwierz mi to nie jest tak trudne i wymagające odpowiednich igieł jak twoje prace ;) Szyłam pierwszą lepszą igłą z mojej podusi na igły. Wiadomo nici dobre, ale zwykłe krawieckie do tkanin.
OdpowiedzUsuńDuży motyw przyklejasz do materiału bo do tego materiału przyszywasz pierwszy rządek sznurków, potem drugi rządek korali itd...
musisz sobie uciąć odpowiednią ilość sznurka i zacząć na środku - miałam około 35 cm.
Jak zrobisz pierwszy rząd - ten ze sznurkiem to obcinasz materiał dookoła, bo już potem nie jest potrzebny do niczego.
I tak sobie szyjesz ;) zawsze przez wszystkie sznurki.
Jak będę popełniać ten błąd i zrobie jeszcze kiedyś sutasz to porobię konkretne zdjęcia.
To jest proste - prostsze od haftu krzyżykowego, tylko trudno mi to wyjaśnić....
IVA - to nie jest pracochłonne !!!! To się robi bardzo szybko!
Podziwiam prace sutaszowe, bo niektórzy tworzą cuda, ale robienie jakoś mnie nie krci. Myślę, że to co robimy powinno sprawiać nam przyjemność, więc ja np zostaję przy swoich szmatkach :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania ;)
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj w tych kolczykach na zakupach, muszę wam powiedzieć że zrobiły duże zamieszanie ;)
Bardzo rzucają się w oczy ;)
Chyba rzeczywiście nie jest to takie trudne, już mi się to układa w logiczną całość.Poszperałam też w internecie i choć mam jeszcze pewne wątpliwości, to na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńOrganizują u mnie w mieście 4 godz., warsztaty za 130 zł. Jak zobaczyłam cenę to mnie wbiło w ziemię, nie mam pojęcia skąd taka kalkulacja, skoro materiały podstawowe jak piszesz są tanie.
130pln to wychodzi 30 za godzine minus podatek i zus, opłata za wynajęcie sali; przyjdzie pewnie z 10osób - fortuna to to nie jest ;)
OdpowiedzUsuńja bym nie dała, ale pewnie są tacy co dadzą ;)
Znam takie osoby co biorą podobnie za kursy decoupage, serwetka kosztuje grosze, farba i media też ;) a jeszcze każą ci zapłacić jak chcesz zabrać ze sobą do domu to co zrobisz :D Paranoja!
No ale wszystko jest dla ludzi :D
Właśnie inne kursy w tej samej firmie kosztują coś w granicach 50-60, w tym decoupage, robienie biżuterii, czy filcowanie itp. (zrobione przedmioty zabiera się do domu)
OdpowiedzUsuńI tyle to ja jestem jeszcze w stanie zapłacić, aby poznać jakąś nową technikę, ale nie więcej.
Sutasz jest teraz taki modny, że grupa się zebrała i są już zapisy na następną.
No to jedynym powodem jest fakt że to nowe zajęcie i mało kto go zna.
OdpowiedzUsuńAle to jest naprawdę proste...
No nie wiem, zszywanie korali ze sznurkami żeby tyle kosztowało?
Chyba że mówią o jakichś "trikach" i ukrytych tajemnicach :D
Te moje kolczyki są duże ale widziałam: jedno oczko w środku i dookoła pojedyncze koraliki dookoła...
trafiłam tutaj przypadkiem :) ale widzę że piękna galeria, pisze przy wątku o sutaszu gdyż ja uwielbiam ta technikę i chyba nawet się od niej uzależniłam :) heh pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń