środa, 28 marca 2012

Chustecznik - pudełko na chusteczki

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Ostatnie końcówki serwetek właśnie "wyrabiam".
Lubię ten motyw a tu czas się z nim pożegnać ;/ Szkoda.

Jak macie dostęp do tego motywu to chętnie kupię ze 2 paczki - albo traficie gdzieś np na allegro to dajcie mi znać - proszę ;)

Tak wyszedł chustecznik, mam jeszcze świecznik i czekam na tace która będzie dokładnie ostatnim przedmiotem w ten wzór. I koniec :(


Chyba że mnie poratujecie i znajdziecie taki wzór gdzieś w sklepie.

Pozdrawiam!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/

http://www.stylowy.sklepna5.pl/

wtorek, 27 marca 2012

Upiekło mi się !!!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Upiekło mi się, i to jak !!!

Do tej pory chleb piekłam w maszynie.
Był dobry ale na kolana nie rzucał.
Tym razem postanowiłam przetestować pieczenie bułek, tradycyjnie - no powiedzmy tradycyjnie bo w piekarniku nie w piecu chlebowym.

Czegoś tak pysznego dawno nie jadłam!!!
Bułki wyszły idealnie, są przepyszne mimo że nie mam wagi - oczywiście musiała wysiąść w niej akurat dzisiaj bateria - i odmierzałam wszystko "na oko".

Polecam wam gorąco przepis : Pracownia Wypieków

Bułki Małgosie
Ilość: 9 sztuk


300 g mąki pszennej
20 g świeżych drożdży + 40 ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 jajko, lekko roztrzepane
120 g ugotowanych lub upieczonych ziemniaków, przeciśnietych przez praskę
20 g miękkiego masła
80 g wody

Drożdże wymieszać z 40 ml ciepłej (ale nie gorącej) wody.
Przy pomocy miksera wymieszać wszystkie składniki, stopniowo wlewając drożdże. Kiedy ciasto będzie gładkie i powstanie z niego kula, przełożyć ją do miski, przykryć folią i odstawić do wyrastania na 1 godzinę.
Następnie podzielić ciasto na 9 części i z każdej z nich uformować bułkę.
Ułożyć bułki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową.
Przy pomocy drewnianego patyczka obsypanego mąką, w każdej bułce zrobić przedziałek.
Spryskać delikatnie olejem, przykryć ściereczką i pozwolić wyrastać kolejne 45-60 minut.
Piekarnik nagrzać do 200 st C. Na dnie postawić naczynie z wodą lub wsypać kostki lodu (polecam ten drugi sposób).
Wstawić wyrośnięte bułeczki. Piec ok. 20 minut, do czasu zrumienienia.
Na blogu znajdziecie dużo wspaniałych przepisów i szczegółowe informacje odnośnie pieczenia chleba czy bułek!

Bułki na pewno wejdą w skład codziennych moich obowiązków - już nie wyobrażam sobie kupić w sklepie jakiekolwiek inne!

Przede wszystkim są pyszne i świeżutkie a i cena ma tu znaczenie bo koszt jest malutki a i czasu dużo to nie zajmuje!

Pozdrawiam!

niedziela, 25 marca 2012

Niedziela nad j.Żywieckim

Wymarzona niedziela!
Pogoda rewelacja, ani upałów, ani deszczu, ani zimna.
Jezioro jeszcze "ciche", nie ma natłoku turystów.
Cisza, spokój i błękitne niebo!

piątek, 23 marca 2012

Ogród w marcu

Pogoda dzisiaj jest rewelacja!
Co prawda ostatnie dwa dni były chłodne ale jednak do zniesienia, w sumie udało mi się zrobić mnóstwo rzeczy w ogrodzie, zdecydowanie więcej niż w innych chłodniejszych latach.
Po śniegu nie ma nawet wspomnienia, mrozy odpuściły i oby nie wróciły !!!!
Pamiętacie zeszły rok i majowe przymrozki? Brrr!
http://www.stylowy.sklepna5.pl/

środa, 21 marca 2012

Aniołki decoupage raz jeszcze: talerz, wazon, świeczniki i zegar

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Wczoraj obiecałam, więc dzisiaj się chwalę ;)
Aniołki które robię od dawna na zegarze i świeczkach tym razem jako premierę mają na wazonie i talerzu.
Wszystko na zdjęciu jest wykonane z drewna.

Oczywiście na zamówienie indywidualne.
Wszystko w brązach z jasnymi przetarciami i złoceniami, a aniołki Rafaela Santi.

Mam nadzieję że klientka będzie zadowolona. http://www.stylowy.sklepna5.pl/

Wczoraj obcinałam prawie cały dzień winogrona. Dzisiaj okropnie bolą mnie dłonie ;(
Nie dość że są spuchnięte to jeszcze nie mogę nawet dotknąć stawów w palcach taki ból odczuwam... mam nadzieje że mi to przejdzie, mam tyle zamówień w pracowni a tu nie ma nawet jak złapać porządnie pędzla :(

Do tego jak dotykam okolice stawów czuje że są ciepłe, mam nadzieję że nie dostałam jakiegoś zapalenia! tego by mi tylko brakowało!

Dzisiaj zimno i brzydko na zewnątrz, więc ogród i prace ogrodowe poszedł w odstawkę.
Zabieram się za to za uszycie poszwy na kołdrę i liczę że uda mi się to dzisiaj zrobić mimo bólu w dłoniach.

Jejku żeby nie skończyło się wizytą u lekarza ;/
i to oczywiście teraz, przed świętami jak jest tyle roboty!

ech!

co roku to samo....

Pozdrawiam!

i zdrowia życzę!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/

wtorek, 20 marca 2012

Wielkanocne kury ;) chlebak i półka

http://www.stylowy.sklepna5.pl/

Motyw na zamówienie, ale spodobał mi się tak bardzo że będę mieć takie właśnie "dodatki" w te święta u siebie ;)

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Zdjęcia są z fleszem i ciężko było mi je "przerobić" aby ukazać faktyczny wygląd chlebaka i półki.
Jak na złość było bardzo pochmurno i nie dało się inaczej obfotografować rzeczy które zrobiłam, a szkoda. Poza tym połowa zdjęć wyszła rozmazana więc pokazuje co mam ;)

Kury na tle paryskich motywów wyglądają w realu super !

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Dzisiaj jeszcze kończę Aniołeczki i postaram się je wrzucić - o ile czas mi pozwoli, bo ogród pochłania mi teraz całe dnie!

Wczoraj dokupiłam płotki na rabatę, pomalowałam i powbijałam.
Niestety mój pies nawet ich nie zauważył :D:D:D i dalej skakał po młodziutkich pędach narcyzów i tulipanów ;/ dlatego dostawiłam ohydną zieloną plastikową siatkę. Dopóki kwiaty nie urosną, musi tam stać to ohydztwo inaczej pies wszystko by mi zniszczył.

Pozdrawiam!
Miłego Dnia!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/

poniedziałek, 19 marca 2012

Wiosna ach to ty!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Kto by pomyślał że w połowie marca rozpoczniemy sezon grillowy? ;)
Jeszcze trawa nie zdążyła się zazielenić po zimie, jeszcze nie ma nawet stokrotek a tu proszę!

Wiosna! Temperatura prawie 20', słonko - jednym słowem pięknie!

Od piątku w ogrodzie szaleństwo:)
Jeszcze raz pobieliłam drzewa - po zimie, poodsłaniałam rabatę z różami, posprzątałam stare liście i podsypałam nawozem.

Z piwnicy wróciły lampki solarne ;) dzisiaj w nocy świeciły pierwszy raz w tym roku.
Nadal jest całe mnóstwo pracy, na szczęście "z grubsza" udało się ogarnąć na tyle żeby z przyjemnością spędzić niedziele w ogrodzie.

Dzisiaj pada deszcz, ale to dobrze bo ziemia sucha.
Do wymiany mam kilka roślinek które zimy nie przetrwały.



poniedziałek, 12 marca 2012

Zasłony i lambrekin czyli kolejne części sypialni ;)

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Witajcie moje drogie!

Udało mi się przebrnąć z maszyną przez kolejne części mojego wymarzonego zestawu do sypialni!
Nie ukrywam że jestem z siebie w związku z tym bardzo dumna ;)

Od razu się chwalę :D

Zawaliłam sprawę przy obliczaniu długości zasłon i brakło mi dokładnie 2,5cm ;/ ale może doszyję na dole "coś" jakąś falbankę albo inny materiał z zestawu... jeszcze nie wiem...

Zastanawiam się też nad tym czy nie złapać firanki chwostem wtedy nie musiała bym nic doszywać :D:D:D

środa, 7 marca 2012

Lawenda w kuchni

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Zaległe zdjęcia pojemników z motywem lawendy.

Zaczynam mieć problem ze zdobyciem serwetek na których do tej pory pracowałam. Co jakiś czas firmy zmieniają swoją ofertę i niestety trafiło na motywy na których pracuję ;/

Gorzej że nie potrafię znaleźć nic ciekawego i równie ładnego - wg mnie oczywiście - co mogło by zastąpić godnie dotychczasowe wzory...

A czas ucieka, mam zaledwie kilka sztuk serwetek, zatem juz niedługo koniec dotychczasowej mojej oferty.

Na pewno nie mam już ani jednej wolnej sztuki tych z oliwkami, graficznej.
Dzisiaj robię z niej ostatni serwetnik...

Może jeszcze gdzieś trafię na ten wzór ale to już bardziej kwestia szczęścia i przypadku, a nie mogę sobie na to pozwolić.

Na pożegnanie ze wzorem zanim usunę go ze sklepu jeszcze pokażę Wam kilka prac z nim.

Tymczasem lawenda w bukiecie, która podbiła serca klientów ( i moje ;)  a którą czeka ten sam los co oliwki.

Pozdrawiam!
Miłego dnia!


http://www.stylowy.sklepna5.pl/

wtorek, 6 marca 2012

Szyję pościel!

http://www.stylowy.sklepna5.pl/
Witam w marcu!

Oj dzieje się, dzieje!
Zima na szczęście sobie już poszła, za to wróciły ptaki, dłuższy dzień i pomału wyrastają hiacynty i żonkile... wraca życie po zimie HURA !!!

Jadalnia jaka była taka jest - totalnie nie mam na nią pomysłu więc "udaję" że mi się podoba :D:D:D
Drzwi malowane w styczniu rozjaśniły korytarz i z ogromną przyjemnością oglądam je każdego dnia ;)

Po próbach szycia poduszek "z czego popadnie" :D uznałam że pora zabrać się w końcu za coś konkretnego i uszyć sobie pościel na wzór przesadziście ozdobnych Amerykańskich poszewek do kompletu z zasłonami.